Czy robić dym z nikotyny? – zjawisko niewidzialności nikotyny wśród młodzieży

Dzisiaj truizmem wydaje się stwierdzenie, że młodzież masowo pali tytoń. Badania naukowe wykazują, że e- papierosy używa 23 % polskich nastolatków (Pollster na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka, 2020). Według danych Eurostatu ilość palących Polaków (22,7%) przewyższa średnią europejską (19,7%), a polscy nastolatkowie są w pierwszej piątce największego odsetka wapujących (inhalujących podgrzanego roztworu z nikotyną) Europejczyków. Wiek inicjacji nikotynowej w Polsce spadł do 14 r.ż. (badania PolNicoYouth, 2020).
Te alarmujące statystyki wskazują na rozpowszechniającą się epidemię nikotynizmu wśród małoletnich, wymagającą zdecydowanych działań. Z jednej strony na legalnie palących (osób powyżej 18 r.ż) nakładamy restrykcje w postaci zakazu sprzedaży aromatyzowanych produktów czy zakazu palenia w miejscach publicznych, z drugiej zaś pobłażamy nastolatkom palącym na ulicach, w łazienkach, czy zaciągającym się aromatycznymi wyrobami nikotynowymi. Popularność wyrobów nikotynowych wymusiła projekty zmian prawnych, mających stanowić odpowiedź na narastający problem, a mających wspierać ograniczenie korzystania z tej substancji.
Niektórzy twierdzą, że młodzież zawsze paliła i zawsze będzie palić. Aż 21,2 % palących nastolatków uważa, że rodziców nie interesuje palenie przez nich papierosów lub nie wyrażają swojej opinii na ten temat. “Pale TYLKO papierosy. Mocniejszych rzeczy nie tykam!”, “WSZYSCY nastolatkowie palą”, “Nie wolno mi JUŻ palić w pokoju- rodzice każą wyjść na balkon”, “Rodzice SAMI palą.” – to tylko niektóre z wypowiedzi nastolatków, które padają w trakcie spotkań programu “Poradzimy” czy “FreD goes net” realizowanych w Dziale Profilaktyki OPiTU.
Takie bagatelizowanie zjawiska nikotynizmu wśród małoletnich i traktowanie go jako “mniejszego zła” wśród substancji psychoaktywnych powoduje w nastolatkach przeświadczenie, że jest to “normalne” i akceptowalne zachowanie. Choć z pozoru rzadko dorośli reagują na widok palącego nastolatka, to wciąż zdają sobie sprawę ze szkodliwości danego zjawiska. Fakt podtruwania się nikotyną przez dzieci nie pozostaje obojętny rodzicom.

Duża część rodziców zmaga się z wieloma czynnikami utrudniającymi reagowanie w tej sytuacji. Lęk o swój autorytet, lęk przed niejako sprowokowaniem swojego nastolatka do buntu przeciwko antynikotynowym zasadom czy lęk przed porażką w stawianiu nastolatkom granic i zakazów to zaledwie niektóre z nich. Sytuacji tej nie ułatwia znikomy dostęp do rzetelnej wiedzy na temat interwencji profilaktycznych (działań mających na celu zaprzestanie ryzykownych zachowań) czy skutecznego wspierania walki z nałogami, uzależnieniami.
Zarazem specjaliści podają, że wsparcie ze strony rodziców jest czynnikiem zwiększającym sukces w rzucaniu palenia, a jednoznaczna postawa rodzica wobec używania nikotyny (we wszystkich formach) obniża ryzyko uzależnienia u młodzieży. Kluczowe wydają się zatem komunikacja z nastolatkiem oraz konsekwencja działań wychowawczych. Zatem jeśli ktoś zastanawia się co zrobić z nikotyną u dziecka – odpowiedź jest jedna : nie przymykać oka na problem!
Jeśli niepokoi Was palenie Waszego dziecka lub chcielibyście zasięgnąć opinii specjalisty – umówcie się na konsultacje indywidualne w Dziale Profilaktyki OPiTU. Zgłoszenia na spotkania przyjmujemy pod numerem +48 518 014 959.