Jak Spider-Man i Billie Eilish mają się do Twoich relacji z dziećmi (i nie tylko)?
Drogi Dorosły (Rodzicu, Opiekunie, Nauczycielu…)
Postanowiliśmy napisać do Ciebie my – zespół specjalistów pracujących z nastolatkami (psycholodzy, pedagodzy, psychoterapeuci). Przygotowaliśmy cykl artykułów o tym, co się dzieje, że tak trudno nam znaleźć wspólny język z dorastającym dzieckiem. Tydzień temu mogłeś przeczytać o tym, jak rozmawiać z nastolatkiem, a dziś o… popkulturze i relacjach!
Filmy, seriale, muzyka, YouTube, Tik-Tok, gry wideo, komiksy, portale społecznościowe, Discord… to wszystko światy, w których dzieci oraz młodzież (a także wielu dorosłych) codziennie poszukują czegoś dla siebie. To właśnie w towarzystwie tych światów wiele ludzi, także dzieci czy nastolatków, śmieje się i płacze. To z tymi światami „zderzają” swoje własne niepokoje, swoje zaintrygowanie, pasje, podniecenia i irytacje. To także światy opowieści: o (super)bohaterach, wartościach, miłości, cielesności, czy także np. o… smutku.
To naturalne dla ludzi, że szukając odskoczni czy odpoczynku obcują z kulturą, zwłaszcza tą popularna. W końcu nazywa się ją tak nie bez powodu. Jest po prostu popularna. Codzienna, Szeroko znana i kojarzona. I chociaż nie zawsze mówi czy myśli się o niej przychylnie, to jest niesamowicie ważna. To, jak mówią znani pedagodzy czy socjolodzy „świat naszego codziennego doświadczania” – i to właśnie o tym jest tekst, który teraz czytacie.
Świat popkultury jest światem ważnym, w którym odzwierciedlane są nasze uczucia i myśli. Ale… jak to się ma do Twoich relacji z dziećmi, a może i niektórymi dorosłymi? W świecie popkultury często widzimy siebie. Utożsamiamy się z ważnymi dla nas postaciami (czy to realnymi, czy fikcyjnymi). To tam szukamy odpoczynku. Ale, ale….! Popkultura jest obszarem gigantycznym. To, co trafia do Ciebie, niekoniecznie wpisze się w zainteresowania Twojego dziecka, partnera, koleżanki, czy siostrzenicy… I na odwrót: to, że oni potrafią obejrzeć trzy odcinki nowej Wednesday, czy Stranger Things pod rząd, albo dwa filmy Marvela, nie znaczy, że będzie to odpowiadać Tobie. Ba! Dla Ciebie może to kojarzyć się z torturą… To jednak, akceptowanie tych różnic „robi dużą część roboty” w międzyludzkich relacjach. Bagatelizowanie tego, co kochają inni – dzieci, nastolatki, znajomi – to bagatelizowanie dużej części ich życia. Kiedy opowiadają Ci o nich, to dlatego, że chcą dzielić się tym, co dla nich ważne. Tym, co im bliskie. To samo będzie dotyczyć także innych form popkultury: komiksów, mangi, anime, ulubionej muzyki.
Dostrzeżenie, że popkultura jest ważną częścią życia człowieka, kultury, edukacji i wychowania dostrzega także współczesna pedagogika. Dlatego powstają takie książki jak „Pedagogika kultury popularnej – teorie, metody i obszary badań” pod redakcją Witolda Jakubowskiego, czy “Kultura popularna” pod redakcją Agnieszki Gromkowskiej-Melosik i Zbyszko Melosika. Książki te co cenne źródło wiedzy dla nauczycieli i innych specjalistów… ale co zrobić z tym tematem w domu?
Jest kilka rzeczy, które można zacząć robić już dzisiaj:
- Po pierwsze: jeśli dziecko, nastolatek, partner/partnerka chce opowiedzieć nam o swoich ulubionych serialach, filmach, książkach, piosenkach, to posłuchajmy – te rzeczy są dla nich ważne, a pokazanie, że mogą z nami rozmawiać o tym, co ich interesuje, lub o tym, z czym się identyfikują, to sygnał mówiący „przy mnie możesz być sobą”;
- Po drugie: nie bagatelizujmy tego co lubią – dla nich to nie są „głupoty”, a także pedagogika kultury popularnej zauważa, że gry, komiksy i seriale to nie „marnowanie czasu”, a ważna część naszego życia i tam także się uczymy i wzrastamy;
- Po trzecie: sami też pokazujmy zainteresowanie – pytajmy, wspólnie odwiedzajmy światy naszych zainteresowań i opowiadajmy o tym, co nas w nich zaciekawiło;
- Po czwarte: pamiętajmy o tym, że każdy z nas jest inny i ma swoje zainteresowania – jego/jej zainteresowania są tak samo ważne, jak Twoje.
Te wskazówki mogą wydawać się proste, ale… zdarza się o nich nie pamiętać: zwłaszcza w obliczu codziennych stresów i zobowiązań. Jednakże pamiętając o tym szacunku do tego, co do nas ważne (a tym samym też do nas samych), pozwala to na wspólne życie razem, a także na dobry dialog i idące za nim relacje.
Tyle na dziś! Już za tydzień kolejny artykuł – będzie on dotyczył czynników chroniących, czyli tego, co może pomóc dziecku, gdy na horyzoncie pojawiają się problemy.
1 Odpowiedź
[…] nam znaleźć wspólny język z dorastającym dzieckiem. Tydzień temu mogłeś przeczytać o tym, jak popkultura ma się do Twoich relacji z dzieckiem i bliskimi, a dziś o tym, co chroni Twoje dziecko – czyli o czynnikach […]