Co warto wiedzieć o mózgu Nastolatka?
Drogi Dorosły (Rodzicu, Opiekunie, Nauczycielu…)
Postanowiliśmy napisać do Ciebie my – zespół specjalistów pracujących z nastolatkami (psycholodzy, pedagodzy, psychoterapeuci). Przygotowaliśmy cykl artykułów o tym, co się dzieje, że tak trudno nam znaleźć wspólny język z dorastającym dzieckiem. A więc będzie o tym, co to znaczy „czas dojrzewania”, o tym, jak młody człowiek widzi świat i jak to zrozumieć i zaakceptować, o budowaniu relacji, rozumieniu popkultury, tematach tabu i o diecie nastolatka. Dziś wstęp, czyli o tym, z czym boryka się młody człowiek wchodzący w wiek dojrzewania.
Po pierwsze czas nastoletni to jest etap poszukiwania odpowiedzi na pytania: Kim jestem? Kim nie jestem? Kim chcę być i w jaki sposób chcę pokazywać się innym? Jak nie chcę być spostrzegany? W jakich rolach chcę funkcjonować w dorosłym życiu? Żeby znaleźć odpowiedzi na te pytania, młody człowiek podejmuje różne działania. Jak badacze eksperymentalni – sprawdzają, co i jak działa i dlaczego i czy zawsze. Ten etap rozwoju jest skierowany na „tu i teraz” i właśnie ta krótka perspektywa może skutkować podejmowaniem zachowań ryzykownych, eksperymentowaniem, częstą zmianą zdania, czyli wszystkim tym, co przyspiesza bicie naszych serc (z powodu obaw „co z niego/z niej wyrośnie”).
Po drugie: to jest czas zmian. Jakby tego było mało, zmienia się wszystko naraz: wygląd (znacie to wieczne niezadowolenie ze swojego wyglądu?), ciało, sposób postrzegania siebie i świata. Negowanie zasad oraz poprzednich ustaleń jest na porządku dziennym. Młodzi dostrzegają słabości i różne braki u rodziców i próbują poszukiwać innych, ich zdaniem lepszych, wzorców zachowania – jasne i uporządkowane relacje najbliższymi zaczynają obfitować w nieporozumienia i konflikty. Kwestionując zasady panujące w rodzinie, domagają się nowych praw i przywilejów. Coraz więcej czasu poświęcają rówieśnikom, którzy stają się jednym z najważniejszych punktów odniesienia dla formowania obrazu samych siebie, a w konsekwencji dla kształtowania samooceny.
Po trzecie: to jest czas całkowitej przebudowy mózgu. Mówiąc obrazowo: rozłączają się stare styki i tworzą nowe. Budują się nowe struktury – to na plus. Na minus – potrwa to kilka lat. Są trzy struktury w mózgu, na które chciałabym zwrócić Twoją uwagę. Jedną z nich jest układ limbiczny odpowiadający za emocje. To właśnie stamtąd wychodzą sygnały: bądź smutny, złość się, bój się, ciesz się (i inne oczywiście). Układ ten u nastolatków jest po prostu niedojrzały, w związku z tym „emocje rządzą” jego/jej światem. Większość z nas ma podobnie: gdy ktoś mówi do Ciebie „uspokój się/opanuj się” w sytuacji, w której jesteś zły, czy to pomaga uzyskać ten upragniony spokój? Dla nas to niekiedy trudne – a jesteśmy dorośli. Dla nastolatków jest to jeszcze trudniejsze.
Druga struktura to układ nagrody i przyjemności związane z motywacją i kontrolą zachowania. Mamy go wszyscy, ale u nastolatków to on stanowi podstawę poszukiwania doznań. Ma być przyjemnie, miło, łatwo. Mózg nastolatka myśli nagrodami – to uczucie przyjemności jest motywacją do dalszych zachowań. Motywacją może być komfort, poczucie bezpieczeństwa i ważności– wewnętrzne motywatory dziecka. Czasem pewnie mówisz: robi tylko to, co chce, a obowiązki w o ogóle go nie obchodzą. No bo jak tu w obowiązkach znaleźć motywację wewnętrzną i przyjemność? Acha, ważne: kary już nie działają. Albo inaczej – działają odwrotnie do naszych założeń.
Trzecia struktura mózgu to kora przedczołowa odpowiedzialna za racjonalne myślenie, przewidywanie konsekwencji, planowanie. U dorosłych osób połączenie między układem limbicznym i korą przedczołową z reguły działa, czyli potrafimy kierować się nie tylko emocjami, ale także rozumem. U nastolatków to połączenie nie działa. Może zdarza się , że mówicie: „nie potrafi przewidzieć konsekwencji, ciągle popełnia te same błędy” albo „zrobi coś zanim pomyśli” – brak połączenia między korą przedczołową a układem limbicznym powoduje zwiększoną impulsywność. To właśnie ta „mieszanka” powoduje zwiększoną podatność na uzależnienia u młodych ludzi. To nie jest bezmyślność. To „mówi” niedziałająca kora przedczołowa.
Przypomnij sobie podejmowanie decyzji, gdy sam byłeś/aś nastolatkiem – jak trudne to było, jak wiele obaw budziło, ilu rzeczy nie brałeś pod uwagę. A teraz pomyśl o nastolatku i o ilość zmian zachodzących naraz, o poczuciu, że nie ma żadnego wpływu na to, co się z nim dzieje. I przypominaj sobie to za każdym razem, gdy w kontakcie z dzieckiem „opadną Ci ręce”. On/Ona naprawdę daje z siebie tyle, ile może i ile potrafi.
A za tydzień przeczytasz o tym, dlaczego to, co jemy, wpływa na pracę mózgu? A następnie o różnych perspektywach postrzegania świata przez nastolatka i przez rodzica.
4 komentarze
[…] temu mogłeś przeczytać o tym, co się dzieje w mózgu nastolatka i jaki to ma wpływ na jego zachowania. Dziś o tym, że warto zadbać o odpowiednie odżywianie […]
[…] niemożliwe, choćby ze względu na czas remontu i przebudowy w ich mózgach (więcej w temacie w pierwszym artykule w […]
[…] gdy jest mu smutno. Chodzi o pobudzenie układu przyjemności (o tym przeczytacie więcej w artykule dot. mózgu nastolatka). Im więcej możliwości dziecko ma do wyboru, tym mniejsze ryzyko, że będzie wybierało na […]
[…] funkcję pamięci roboczej w planowaniu ruchów i działań i rozważania ich konsekwencji (więcej tutaj). Zatem brak ten powoduje, że nic nie przynudza, nie racjonalizuje nadmiernie nie snuje planów z […]